Kiedyś żyły i pracowały pełną parą, a dziś są mniej lub bardziej ukształtowane przez naturę. To pięć opuszczonych budynków, które są tylko wspomnieniem innego czasu…
Główny dworzec kolejowy w Michigan
Dworzec główny w amerykańskim mieście Detroit w stanie Michigan, z którego od kilku lat uciekają mieszkańcy. Ten piękny budynek był najwyższym i największym tego typu budynkiem na świecie, kiedy został zbudowany w 1912 roku. Za jego budowę odpowiadają Warren, Wetmore oraz Reed and Stern. Niestety budynek jest nieczynny od 1988 roku.
gunkanjima
Do lat 70. ubiegłego wieku na tej japońskiej wyspie mieszkało ponad dziesięć tysięcy ludzi. Kiedyś znajdowała się na nim kopalnia węgla, należąca do technologicznego giganta Mitsubishi, ale odkąd kopalnia została opuszczona, ten sam los spotkał wyspę.
Nara Kraina snów
Japończycy wydają się mieć zwyczaj budowania, używania i porzucania czegoś. Zdarzyło się to Dreamlandowi w Nara, japońskiej wersji Disneylandu. Zamknięto ją dziewięć lat temu, ale wszystkie karuzele, gry i sklepy z pamiątkami nadal tam istnieją.
Forty Maunsell
Te futurystycznie wyglądające forty zostały zbudowane prawie 80 lat temu u ujścia Tamizy, w celu obrony przed niemieckimi atakami lotniczymi podczas II wojny światowej. Po opuszczeniu w 1956 roku przez pewien czas służyły do radiofonii, a dziś są tylko zabytkiem.
kolmańskop
Kolmanskop był niegdyś zaawansowanym miastem, w którym wydobywano diamenty. Pierwszy trafił do tramwaju w Afryce, ale jego upadek rozpoczął się w 1950 roku, kiedy wydobyto wszystkie znajdujące się w nim diamenty. Dziś miasto opanował piasek pustyni Namib.