St. Moritz to jedno z najbardziej znanych miejsc turystycznych na świecie, które dwukrotnie gościło Zimowe Igrzyska Olimpijskie i zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jej nazwa jest zarejestrowaną marką i jest kojarzona ze stylem, elegancją i klasą na całym świecie.
St. Moritz to jeden z największych ośrodków narciarskich w Szwajcarii, oferujący bezpośredni dostęp do 350 km tras zjazdowych na 88 różnych trasach obsługiwanych przez 24 wyciągi narciarskie.
Nic dziwnego, że St. Moritz jest tak dobrze znane: wyjątkowe wydarzenia, takie jak Cresta Run, maraton narciarstwa biegowego w Engadynie i polo na śniegu, zostały ostatnio połączone z niesamowitym kitesurfingiem na akrach zamarzniętego dna doliny jeziora. Ośrodek twierdzi, że jest początkiem „białych wakacji zimowych” w 1864 roku i posiada najstarszą Szwajcarską Izbę Turystyki; jest to również jedyne miejsce w kraju, w którym odbyły się Zimowe Igrzyska Olimpijskie w 1928 i 1948 r. Aby unowocześnić narciarstwo regionu, w 2003 r. odbyły się Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Alpejskim w St. Moritz, podobnie jak w 1934, 1948 i 1974.
Trzy główne regiony narciarskie St Moritz są odrębne, ale wystarczająco duże, aby stać samodzielnie. Jeśli chcesz czekać na autobusy lub jeździć między obszarami, spodoba ci się wyraźnie różne stoki każdej domeny: rozległe, pofałdowane, dobrze przygotowane stoki Corviglia; dramat wysokiego szczytu Corvatsch, po którym następuje wielki pion; oraz masowe zejście przez lodowiec i najbardziej strome zbocza Diavolleza. Jest też heli-skiing, który całkowicie charakteryzuje ośrodek: lecisz na szczyt wzgórza i zjeżdżasz na nartach w dół stoku, omijając konieczność jazdy tymi żmudnymi wyciągami z resztą hoi polloi…
Osoby odwiedzające miasto po raz pierwszy są zakłopotane, o co tyle szumu. Centrum St. Moritz nie ma wyraźnych cech szczególnych, ponieważ znajduje się nad jeziorem i wspina się po wysokich wzgórzach w kierunku domeny narciarskiej. Nie jest ani zbyt wspaniały, ani przepełniony możliwościami życia nocnego; najbardziej godną uwagi cechą jest liczba luksusowych butików oferujących przedmioty, których nigdy nie będziesz potrzebować na wakacjach na nartach ani nigdzie indziej. Większość aktywności, jeśli można to tak nazwać, odbywa się za zamkniętymi drzwiami dużych pięciogwiazdkowych hoteli, pozostawiając innych na lodzie. Bardziej relaksującym i przyjaznym miejscem na pobyt jest część uzdrowiskowa kurortu, bezpośrednio nad brzegiem jeziora, gdzie hotele takie jak Laudinella dobrze obsługują klientów ze średniej półki, chociaż wszystko jest oferowane pod jednym wielkim dachem, więc trudno się wydostać, chyba że na narty.