Top 10 – Europejskie Miasta Imprezowe
Odkryj tętniące życiem nocne życie najbardziej fascynujących miast Europy i podróżuj do niezapomnianych miejsc! Od tętniącego życiem piękna Londynu po ekscytującą energię…
Belgrad, stolica i największe miasto Serbii, zajmuje dramatyczne położenie u zbiegu rzek Sawy i Dunaju – na skrzyżowaniu Niziny Panońskiej i Półwyspu Bałkańskiego. Jego udokumentowana historia jest zdumiewająco długa. Obszar wokół Belgradu jest zamieszkany od co najmniej 7000 lat, co czyni go jednym z najstarszych nieprzerwanie zamieszkanych miast w Europie. Przez tysiąclecia osada rozrosła się z prehistorycznych przysiółków do celtyckiej twierdzy, a następnie stała się rzymskim miastem… SingidunumDzisiejsze miasto skrywa wiele warstw historii – starożytne mury znajdują się kilka metrów pod ruchliwymi ulicami, a zabytki z różnych epok górują nad panoramą miasta. Przez cały ten czas Belgrad wypracował sobie unikalną tożsamość. Jego serbska nazwa Belgrad dosłownie oznacza „Białe Miasto” – trafny tytuł odziedziczony po jasnym wapieniu, z którego zbudowano twierdzę, z której powstało.
Belgrad charakteryzuje się uderzającym kontrastem. Średniowieczne mury z białego kamienia nad rzeką przeplatają się z meczetami z czasów osmańskich i austro-węgierskimi barokowymi budynkami, a socjalistyczne, modernistyczne bloki wznoszą się obok lśniących, nowych, szklanych wież. Pod ziemią znajdują się rzymskie akwedukty i bunkry z czasów zimnej wojny. Na powierzchni, szerokie promenady, parki wysadzane drzewami i nadrzeczne plaże spotykają się z tętniącymi życiem targowiskami, kafanami na świeżym powietrzu i światowej klasy życiem nocnym. To połączenie – Wschodu i Zachodu, przeszłości i teraźniejszości – nadało Belgradowi reputację miasta, „gdzie zderzają się światy”, bogatego zarówno w dziedzictwo, jak i niespodzianki. Jego historia odkryje relikty starożytnych kultur i nowoczesnych innowacji, a każdy fakt będzie podtrzymywany przez wieki wstrząsów i odnowy.
Historia Belgradu zaczyna się głęboko w prehistorii. Tereny nad Dunajem wykazują ślady osadnictwa sięgające neolitycznej kultury Vinča (około 5500–4500 p.n.e.) – artefakty z kultury Vinča pojawiają się tu nawet przed epoką brązu. Z punktu widzenia współczesnej archeologii Belgrad jest jednym z najstarszych nieprzerwanie zamieszkanych miejsc w Europie. W pierwszym tysiącleciu p.n.e. celtyckie plemię Skordysków założyło fortecę zwaną Singidun na terenie (nazwa Singidunum (później stała się wersją zromanizowaną). Twierdza ta (prawdopodobnie na dzisiejszym grzbiecie Kalemegdan) została później zdobyta przez Rzymian w latach 34–33 p.n.e. Jako rzymskie municipium w II wieku n.e., Singidunum rozrosło się w znaczące miasto naddunajskie chronione przez Legio IV Flavia na brzegu Sawy.
Po upadku Cesarstwa Rzymskiego miasto, które miało stać się Belgradem, doświadczyło fal migracji. Kolejno kontrolowali je władcy bizantyjscy, słowiańscy i węgierscy. W 878 roku n.e. w liście papieża Jana VIII odnotowano istnienie słowiańskiego miasta o nazwie Beograd („Białe Miasto”). Przez kolejne stulecia Belgrad przechodził z rąk do rąk: Bułgarów, Bizancjum, Królestwa Węgier, a ostatecznie Serbii. W 1405 roku stał się stolicą Despotatu Serbskiego, umacniając swój status ośrodka narodowego. Rola ta trwała również po powstaniu współczesnej Serbii: po uzyskaniu przez Serbię niepodległości, w 1841 roku został ustanowiony stolicą. Od tego czasu Belgrad pozostaje politycznym i kulturalnym sercem Serbii.
Dziś autorzy chwalą się, że „Belgrad może pochwalić się ponad 7000-letnim doświadczeniem”. Choć dokładne daty są różne, archeologiczne i pisemne źródła jednoznacznie potwierdzają, że fundamenty miasta sięgają starożytności. Przewyższa ono takie miasta jak Paryż czy Londyn o tysiąclecia. W dzisiejszych czasach często spotyka się informację, że Belgrad istnieje od około 7000 lat. Ta długowieczność jest częścią jego atrakcyjności – miasta nieustannie kształtowanego przez starożytne kultury aż do czasów współczesnych.
Długa historia Belgradu znajduje odzwierciedlenie nawet w jego licznych nazwach. W praktycznie każdym języku i epoce jego nazwa oznaczała „białe miasto” lub „białą twierdzę”. Sama słowiańska nazwa „Beograd” jest połączeniem żywy („biały”) i stopień („miasto” lub „twierdza”), pojawia się już w dokumencie z 878 r. n.e. Rzymianie zlatynizowali Singidunum, ale za panowania późniejszych władców nazwa miasta uległa zmianie, zachowując jednak jego „biały” charakter. Na przykład bizantyjscy Grecy nazywali je Velegradhon (co oznacza „wielkie białe miasto”), a w źródłach zachodnich nazywano je różnie Grecka Alba Lub Grecko-Białyenburg, dosłownie „grecki Biały Zamek”, gdy był placówką bizantyjską.
Średniowieczni Węgrzy nazywali je Nándorfehérvár – gdzie fehérvár oznacza „białą twierdzę”, a „Nándor” oznaczało bułgarski, co nawiązywało do wcześniejszego okresu panowania bułgarskiego. Turcy osmańscy nazywali je Belgrat, co w istocie było transliteracją słowiańskiej nazwy (czasami tłumaczonej w źródłach arabskich jako Dar al-Jihad, „Dom Walki”). Nawet w XX wieku dochodziło do zmian w nazwach: naziści planowali na krótko przemianować je na Prinz-Eugenstadt na cześć generała Habsburgów, jednak nigdy się to nie przyjęło. Pomimo tych wszystkich zmian, tożsamość miasta jako „białego miasta” pozostała. Jak podaje historia Wikipedii, „Belgrad miał wiele nazw na przestrzeni dziejów, a w prawie wszystkich językach nazwa ta tłumaczy się jako »białe miasto«”. Złożona nazwa odzwierciedla fakt, że Belgrad leżał na skrzyżowaniu kultur: kultura celtycka, rzymska, słowiańska, osmańska, austro-węgierska i wiele innych pozostawiło po sobie ślad – nawet w samej nazwie miasta.
Jednym z najbardziej zdumiewających rozdziałów w historii Belgradu jest prehistoryczna kultura Vinča, która rozkwitła około 5500–4500 r. p.n.e. na równinie na południe od miasta. Niedawne wykopaliska w okolicach Belgradu ujawniły fragmenty ceramiki Vinča oraz pozostałości osadnictwa, wskazujące na istnienie tu osiadłego, rozwiniętego społeczeństwa neolitycznego na długo przed pojawieniem się historii pisanej. Niektóre stanowiska Vinča w pobliżu Belgradu są starsze niż pierwsze miasta Mezopotamii. Oficjalna historia turystyki Belgradu szczyci się tym, że obszar ten był zamieszkany już w epoce paleolitu, podkreślając, że ta 7000-letnia ciągłość czyni Belgrad „jednym z najstarszych miast w Europie”. Warstwy archeologiczne – kamienne narzędzia, gliniane figurki, starożytne paleniska – leżą pogrzebane pod współczesnym miastem, ujawniając, że znaczenie Belgradu wyprzedza Rzymian i Serbów o tysiąclecia.
Dokładna data rozpoczęcia nieprzerwanego osadnictwa w Belgradzie jest przedmiotem debaty (niektóre stanowiska archeologiczne sugerują osadnictwo ponad 8000 lat temu), ale epoka Vinča stanowi najbardziej konkretny dowód wczesnego życia w tym miejscu. Mówi nam ona, że na długo przed przybyciem słynnych zdobywców, ludzie nad Dunajem udomowiali rośliny i zwierzęta, budowali duże domy wspólnotowe i handlowali z odległymi ludami. Odwiedzający zainteresowani starożytnym Belgradem nadal mogą zobaczyć artefakty kultury Vinča w muzeach (np. w Narodni Muzej). W tym sensie współczesny Belgrad opiera się na warstwach prehistorycznego miasta: za każdym razem, gdy buduje się lub kopie w starym centrum, dosłownie odkrywa się ślady życia ludzkiego z minionych wieków.
Do I wieku n.e. Celtowie z plemienia Skordysków założyli ufortyfikowany gród na wzgórzu, gdzie dziś stoi twierdza Kalemegdan. Rzymianie wkrótce go zdobyli, a osada stała się legionową placówką Singidunum. W okresie świetności, w II wieku n.e., Singidunum było pełnoprawnym rzymskim municipium z łaźniami, ulicami i murami, stanowiąc bastion na naddunajskiej granicy Rzymu. Archeolodzy odkryli pozostałości rzymskich murów castrum i dużą cysternę pod starówką Belgradu. Nawet dziś, spacerując w pobliżu cytadeli Kalemegdan, znajdujesz się nad ruinami tego starożytnego rzymskiego miasta.
W ciągu kolejnych stuleci, po upadku władzy rzymskiej, znaczenie miasta uległo zmianie, ale nigdy nie zanikło. Pod panowaniem bizantyjskim, bułgarskim i węgierskim pozostało ono ośrodkiem regionalnym. Źródła średniowieczne potwierdzają, że to samo wzgórze było ponownie wykorzystywane jako forteca za każdym razem, gdy przybywali najeźdźcy. Krótko mówiąc, nazwa Belgrad – po raz pierwszy pojawił się w 878 r. n.e. – nawiązywał do miejsca, które kiedyś było miastem ciągle Przez wieki wcześniej. W historii Belgradu epoka rzymska to zaledwie jeden rozdział w 7000-letnim tomie. Współczesny Belgrad wciąż czci rzymski wkład: nazwa Singidunum widnieje w oficjalnym herbie miasta, a znaleziska z czasów rzymskich są eksponowane w Muzeum Narodowym.
Każdy język, z którym słynęło Belgrad, tłumaczy jego nazwę jako „Białe Miasto”. Belgrad (Lub Belgrad w niektórych wariantach południowosłowiańskich) pochodzi od żywy oznaczający „biały” i stopień oznaczające „miasto” lub „twierdzę”. Pierwsza zachowana wzmianka o „Beli Grad” znajduje się w liście papieża Jana VIII z kwietnia 878 roku, w którym użyto już słowiańskiej nazwy miasta. Średniowieczni kronikarze odnotowują, że nazwa ta została wybrana ze względu na jaskrawy kolor murów twierdzy, górujących nad rzekami. Innymi słowy, Belgrad od samego początku był „miastem jasnej (białej) twierdzy”.
Dlaczego biały? Ponieważ skała grzbietu obronnego nad Belgradem była uderzająco blada wapieniem. We wczesnym średniowieczu podróżnicy po Dunaju widzieli bastiony lśniące w słońcu. Jak podaje jedno ze źródeł: „Biel wapiennego grzbietu, na którym zbudowano cytadelę, wyraźnie wyróżniała się z daleka, dlatego osada stała się znana jako Beli Grad („Białe Miasto”)”. Ten sam wapień (ze stanowiska Tašmajdan) został użyty do budowy murów i kościołów, wzmacniając biały wygląd. W ten sposób miasto odziedziczyło nazwę, która dosłownie opisywała jego wygląd. W dokumentach łacińskich Belgrad pojawia się jako Belgrad, Grecka Alba, Lub Bułgarski Biały – wszystkie warianty oznaczające w ich językach „Biały” lub „Jasny”. Krótko mówiąc, etymologia i topografia są ze sobą zgodne: Belgrad istnieje, ponieważ założyciele Belgradu zobaczyli białą, kamienną twierdzę na brzegu wody i nadali nowemu miastu nazwę.
Sercem wczesnego Belgradu był Kalemegdan, ufortyfikowany płaskowyż u zbiegu Dunaju i Sawy. Tutaj, niewielki rzymski castrum ustąpił miejsca średniowiecznej cytadeli. Co istotne, twierdza ta została zbudowana z jasnego wapienia, tak jasnego, że widocznego dla przepływających statków. Opisy archeologiczne podkreślają, że „castrum miało wysokie mury, zbudowane z białego wapienia Tašmajdan” w czasach rzymskich. Nawet po wiekach konfliktów, ten kamień (obecnie zniszczony przez wieki) nadal nadaje Kalemegdanowi blady wygląd. Białe mury tak bardzo utożsamiano z osadą, że słowiańscy skrybowie nazywali je po prostu „Białym Miastem” (Beli Grad). Oficjalna historia twierdzy odnotowuje, że wczesni Słowianie widzieli „biel wapiennego grzbietu, na którym zbudowano cytadelę” i stąd wzięła się nazwa Beli Grad.
W średniowieczu mury Kalemegdanu były przebudowywane i rozbudowywane, ale motyw wapienia przetrwał. Podróżnicy w XV i XVI wieku opisują fortecę z jasnego kamienia i zaprawy murarskiej. Nawet za panowania osmańskiego używano nazwy Belgrad (lub Beyoğlu po turecku, co oznacza Ulicę Białego Miasta). We współczesnym Belgradzie, na tym wysokim płaskowyżu, nadal znajduje się Park Kalemegdan. Spacerując po trawnikach fortecy, turyści mogą zobaczyć fragmenty żółtawo-białego wapienia widoczne w blankach – relikty oryginalnych murów. Innymi słowy, „biała forteca”, która definiowała miasto, do dziś pozostaje jego najsłynniejszym punktem orientacyjnym. Nazwa miasta pozostaje zatem dosłownym opisem jego historycznego centrum: miasta zbudowanego wokół rzucającego się w oczy białego zamku.
Strategiczne położenie Belgradu – na klifie u skrzyżowania głównych rzek Bałkanów – sprawiło, że przez wieki był obiektem pożądania imperiów i armii. Niestety, oznaczało to również, że Belgrad był oblegany, zdobywany lub bity częściej niż jakiekolwiek inne miasto w Europie. Historycy doliczyli się 115 wojen, w które bezpośrednio zaangażowany był Belgrad, a według niektórych szacunków miasto zostało zrównane z ziemią 44 razy. Za każdym razem, gdy zostało zniszczone, ostatecznie odbudowane, zyskując przydomek „Białego Feniksa”. Kurator UNESCO zauważył, że zdolność Belgradu do odradzania się z popiołów jest jedną z jego cech definiujących – dosłownie symbolem białego herbu twierdzy jest feniks.
Ta litania wojen nie jest jedynie abstrakcyjna: kształtowała każdy wiek rozwoju miasta. Na przykład w 1521 roku Turcy zdobyli Belgrad po długim oblężeniu; pozostał on ważną osmańską twierdzą graniczną do 1867 roku. W tym czasie Habsburgowie podjęli kilka prób: w 1688 i ponownie w 1717 roku zdobyli Belgrad, odbudowując mury i kościoły (pomnik Pobednika stoi dziś na jednym z takich bastionów z czasów Habsburgów). W sumie między 1427 rokiem a II wojną światową miało miejsce 45 oddzielnych oblężeń, w tym walki między Bułgarami, Węgrami, Serbami, Austriakami, Rosjanami i Turkami. Nawet wojska Napoleona maszerowały przez miasto w XIX wieku. Każda okupacja pozostawiała blizny – od pustych ruin po niewielkie resztki armat lub fundamentów kościołów – ale mieszkańcy miasta zawsze odbudowywali to, co zostało utracone.
W XX wieku Belgrad również doświadczył współczesnych działań wojennych. Podczas I wojny światowej był bombardowany (zwłaszcza w latach 1914–1915), gdy armie serbskie i austro-węgierskie walczyły na Bałkanach. Podczas II wojny światowej, w 1941 roku, wojska nazistowskie zbombardowały Belgrad z powietrza, niszcząc znaczną część miasta. Pod koniec 1944 roku około połowa budynków Belgradu leżała w gruzach (niektóre szacunki mówią o 50–52% zniszczeń), w tym całe dzielnice. Ta dewastacja jest wyraźnie widoczna w niektórych starych dzielnicach, gdzie kilka XIX-wiecznych fasad stoi pośród pustych działek.
Historia końca XX wieku dopisuje kolejne rozdziały. W 1999 roku, podczas wojny w Kosowie, NATO rozpoczęło bombardowanie Serbii. Belgrad był wielokrotnie atakowany; celem ataków były mosty, ministerstwa rządowe, sieci energetyczne, a nawet siedziba nadawcy publicznego. Trafiono w ważne miejsca: budynek Radia Telewizji Serbii (RTS), hotel w centrum miasta, a nawet, co tragiczne, ambasadę Chin (błąd nawigacji). W sumie podczas nalotów wiosną 1999 roku w mieście zginęły dziesiątki cywilów. Konsekwencje są nadal widoczne: niektóre zbombardowane fasady odbudowano w prostszej formie, a niektóre place są teraz dwukrotnie szersze (aby zrobić miejsce dla bunkrów przeciwlotniczych z lat 90. lub upamiętnić oczyszczone ruiny).
Podsumowując, historia Belgradu to historia odporności. Współcześni Belgradczycy często z cichą dumą mówią o tym, że miasto „zawsze się podnosi”. Każdy okres konfliktu przyniósł również odbudowę i odnowę. Na przykład w twierdzy Kalemegdan widoczne są obok siebie pozostałości osmańskie, austriackie i serbskie. Nowe dzielnice często powstawały na polach bitew. Krótko mówiąc, niemal każda warstwa miejska Belgradu – od murów rzymskich po socjalistyczne budynki – powstała na ruinach czegoś wcześniejszego. To dziedzictwo konfliktu nadało Belgradowi niezwykłą tożsamość: jest on jednocześnie ocalałym i skrawkiem przeszłości, miejscem, gdzie złamana historia stała się częścią krajobrazu kulturowego.
Jedną z najbardziej niezwykłych cech geograficznych Belgradu jest jego połączenie z rzeką. Miasto dosłownie rozpościera się nad miejscem, gdzie Sawa (wpływająca z zachodu) spotyka się z Dunajem (płynącym na północ). To połączenie miało historyczne znaczenie: to właśnie tutaj wody większości Bałkanów spływają do Morza Czarnego. Wysokie klify Kalemegdanu wznoszą się nad tym połączeniem, zapewniając zarówno majestatyczny widok, jak i naturalną przewagę obronną (dlatego właśnie na wzgórzu rozpoczęło się osadnictwo). Dziś widok z twierdzy jest ikoniczny – można spojrzeć przez szeroki Dunaj na bujną Wyspę Wielkiej Wojny na krańcu półwyspu, a następnie w górę zakola Sawy w kierunku Nowego Belgradu.
Belgrad leży na wysokości około 116 metrów nad poziomem morza, co sprawia, że rzeki i doliny są niezwykle łatwo dostępne dla transportu rzecznego i handlu. Rzeki tworzą nieprzerwany szlak wodny przecinający Europę. Rybacy i łodzie rekreacyjne są tu częstym widokiem. Latem jedną z najpopularniejszych atrakcji w mieście jest rejs rzeczny pod Trzema Mostami (Gazela, Stara Sawa i Ada) lub wędkowanie wzdłuż nabrzeży Zemunu i Dorćola.
Ze względu na to połączenie rzek Belgrad otoczony jest licznymi wysepkami – według miejskich zapisów jest ich w sumie szesnaście. Większość z nich jest mała i niezagospodarowana, ale kilka z nich stało się lokalnymi atrakcjami. Największą jest Ada Ciganlija, niegdyś wyspa na Sawie, a obecnie „półwysep” połączony dwoma mostami i tamami. Ada Ciganlija to w zasadzie belgradzki kurort: szczyci się sztucznym jeziorem, 7 km plaż, obiektami sportowymi i lasami. Latem gromadzi się tam nawet ćwierć miliona osób (często więcej w letnie weekendy), aby pływać, pływać kajakiem, grać w tenisa lub po prostu grillować nad wodą. Miejscowi pieszczotliwie nazywają Adę „Belgradzkim Morzem” ze względu na jej popularność i rozmiar.
Inną znaną wyspą jest Wyspa Wielkiej Wojny (Veliko ratno ostrvo), położona po stronie Dunaju, u ujścia rzeki w pobliżu Kalemegdanu. Niezamieszkana, z wyjątkiem strażników przyrody, stanowi chroniony rezerwat przyrody z dzikimi lasami i mokradłami. Wiosną odwiedzają ją ornitolodzy, aby zobaczyć czaple, rybitwy i migrujące kaczki, które tam gniazdują. Dotrzeć na nią można tylko małą łodzią, co dodaje jej dziewiczej aury. Poza Adą i Wielką Wojną, inne wyspy, takie jak Ada Međica (mniejsza, zalesiona wysepka powyżej Ady Ciganlija) oraz niewielkie mielizny, od czasu do czasu pojawiają się lub rosną i kurczą wraz z poziomem wody w rzece.
Belgrad może pochwalić się łącznie 200 kilometrami linii brzegowej rzeki, z których znaczna część jest dostępna jako parki lub promenady. Wzdłuż tych brzegów znajdują się restauracje na łodziach („splavovi”), pomosty wędkarskie i place zabaw dla dzieci. Nawet zimą, gdy rzeki zamarzają, długie granice wodne wyznaczają belgradzkie pasy zieleni. Obfitość wody nie tylko ukształtowała gospodarkę miasta (porty, młyny zbożowe itp.), ale także nadała Belgradowi łagodniejszy krajobraz niż w wielu stolicach śródlądowych.
Jak wspomniano, Ada Ciganlija jest szczególnie znana. Oficjalnie należąca do gminy Čukarica, Ada zajmuje powierzchnię około 8 km² terenów rekreacyjnych. Jej centralnym punktem jest jezioro o długości 700 m na 6,3 km, utworzone przez tamy w latach 70. XX wieku. Znajdują się tam plaże ze słodką wodą, idealne do kąpieli latem. Dzięki wieloletniemu zarządzaniu ekologicznemu jakość wody jest wysoka, a jezioro zostało uznane za obszar chroniony pod względem higienicznym. Udogodnienia na Adzie obejmują boiska do piłki nożnej, ścieżki rowerowe, parki rozrywki, a nawet wyciąg do narciarstwa wodnego. Wzdłuż jeziora biegnie tętniąca życiem promenada z kawiarniami i klubami czynnymi do świtu. Łącznie w szczycie sezonu mieszkańcy Belgradu odwiedzają ponad 200 000 kąpiących się dziennie na plażach Ady.
Ze względu na centralne położenie i rozwiniętą zabudowę, Ada przypomina miniaturowy nadmorski kurort. Drzewa dają cień leżakom, ratownicy patrolują plażę, a rodziny przychodzą wcześnie z koszami piknikowymi. Miejscowi żartują, że przydomek „Więcej Beogrady” (Belgradzkie Morze) jest w pełni zasłużony. Obszar ten jest również wykorzystywany zimą: gdy jezioro zamarza, ludzie jeżdżą na łyżwach lub zjeżdżają na sankach. Do Ady Ciganliji przylega Ada Međica, mniejsza, w większości zalesiona wyspa, do której można dostać się kładkami. Oferuje ona spokojniejsze schronienie (zakaz ruchu samochodowego). Inne zamieszkane wysepki to wyspy Zemunu w górę rzeki (zwane zbiorczo Grocką Adą, częściowo zabudowane domkami letniskowymi). Każda wyspa ma swój własny charakter, ale wszystkie przypominają odwiedzającym, że Belgrad jest nierozerwalnie związany ze swoimi rzekami.
Nad zbiegiem rzek góruje Twierdza Kalemegdan, która dziś stanowi największy park w Serbii. Park Kalemegdan (dosłownie „pole forteczne” po turecku) rozciąga się nad murami starożytnej cytadeli i jej otoczeniem, 125 metrów nad rzekami. Pierwotnie otwarty poligon wojskowy, przekształcił się w bujną przestrzeń publiczną. Zwiedzający przechadzają się krętymi ścieżkami mijając ruiny rzymskich koszar, średniowiecznych wież i fortów z czasów austriackich, a jednocześnie korzystają z trawników i placów zabaw. Z parku roztaczają się panoramiczne widoki na rzekę, a na jego obrzeżach znajdują się kawiarnie i posąg Wiktora (Pobednika) górujący nad Dunajem.
Kalemegdan to w istocie wiele parków w jednym: „Veliki Park” na górnym poziomie i „Mali Park” nad brzegiem rzeki zostały zagospodarowane w XIX–XX wieku. Dziś jest to największa atrakcja miasta po parku św. Sawy. Belgradczycy biegają, piknikują i spacerują tu przez cały rok. Wiosną kwitną magnolie, a jesienią stare elementy parkowe mienią się złotem. Tabliczki na drzewach informują, że były to dary od różnych krajów (w tym od Rosji i Grecji). W Kalemegdanie można dosłownie zobaczyć warstwy historii Belgradu – to zielony palimpsest wieków, zachowany w jednym ogromnym parku.
Nad płaskowyżem Vračar wznosi się najbardziej widoczny punkt orientacyjny współczesnego Belgradu – kościół św. Sawy (Hram Svetog Save). Ta serbska katedra prawosławna jest jedną z największych budowli sakralnych na świecie. Jej masywna, biała, marmurowa kopuła sięga 70 metrów wysokości i wieńczy ją złoty krzyż. Kościół został wzniesiony ku czci św. Sawy, XIII-wiecznego założyciela Kościoła serbskiego, którego szczątki rzekomo zostały spalone przez Turków na tym właśnie wzgórzu. Budowa rozpoczęła się w 1935 roku, ale trwała dekady: prace zewnętrzne zostały w dużej mierze ukończone w 1989 roku, a bogato zdobione wnętrze jest nadal dokańczane.
Wnętrze kościoła Świętego Sawy budzi podziw. Może pomieścić około 10 000 wiernych. Nawa główna pod kopułą ma 35 metrów średnicy, co stwarza wrażenie ogromnej przestrzeni. W 2018 roku w kopule odsłonięto gigantyczną mozaikę Chrystusa Pantokratora, zajmującą powierzchnię około 400 metrów kwadratowych. Mozaika waży około 40 ton i została wykonana przez setki artystów. Podświetlony od dołu, ten lśniący wizerunek Chrystusa zdaje się spoglądać na cały Belgrad, a jego odsłonięcie okrzyknięto wielkim wydarzeniem kulturalnym. Z zewnątrz, polerowane granitowe i marmurowe ściany kościoła odbijają światło słoneczne, rozświetlając świątynię w jej „Białym Mieście”. Zwiedzający często wspinają się na wzgórze Vračar, aby podziwiać tę spektakularną budowlę, której majestat stał się symbolem kulturalnego odrodzenia Belgradu.
Lokalizacja kościoła św. Sawy nie jest przypadkowa. Według tradycji, w 1595 roku władze osmańskie dokonały egzekucji św. Sawy, paląc jego relikwie na wzgórzu Vračar, aby stłumić serbską tożsamość narodową. Wieki później, w 1895 roku, król Milan ufundował ten kościół, aby uczcić pamięć świętego. W pewnym sensie budowla ta stanowi serbską deklarację ciągłości i wiary: z tego osmalonego miejsca wyrosła największa prawosławna świątynia czasów nowożytnych. W ten sposób lokalizacja kościoła łączy panoramę stolicy z jej średniowiecznym dziedzictwem.
Twierdza Kalemegdan, której park omawialiśmy, sama w sobie jest architektonicznym cudem o bogatej historii. Jej fundamenty sięgają co najmniej czasów celtyckich (III wiek p.n.e.), kiedy to Skordyscy zbudowali w tym miejscu oppidum zwane Singidūn. Rzymianie rozbudowali je później, przekształcając w ufortyfikowane miasto. Przez kolejne dwa tysiąclecia, kolejne potęgi zdobywcze rozbudowywały mury, wieże i bramy Kalemegdanu. Inżynierowie osmańscy, austro-węgierscy, bizantyjscy i serbscy pozostawili po sobie ślady. Spacerując dziś po wałach, można zobaczyć ceglaną konstrukcję w stylu osmańskim obok bastionów Habsburgów.
Najsłynniejszym zabytkiem twierdzy jest posąg Pobednika (Zwycięzcy). Ta 14-metrowa rzeźba z brązu autorstwa Ivana Meštrovicia – nagi wojownik trzymający sokoła i miecz – upamiętnia serbskie zwycięstwa w wojnach bałkańskich i I wojnie światowej. Wzniesiony w 1928 roku posąg Pobednika góruje obecnie nad Dunajem, upamiętniając wytrwałość miasta. Z miejsca w pobliżu posągu roztacza się jeden z najpiękniejszych widoków na rzeki i wyspy.
W Kalemegdanie zachowały się dziesiątki budowli: dawne pomieszczenia tureckie (Arsenał i prochownie), XIX-wieczne Muzeum Wojskowe, rzymskie studnie, a nawet podziemne lochy. Często mówi się, że to kolebka Belgradu, ponieważ wokół niego rozciągało się całe nowoczesne miasto. Żadna wizyta w Belgradzie nie jest kompletna bez spaceru kamiennymi uliczkami Kalemegdanu, wspinaczki na jego wieże lub pikniku w jego ogrodach – doświadczeń, które ożywiają stulecia zmieniających się linii imperium.
W jaskrawym kontraście do dawnej fortecy stoi Beograđanka („Belgradzka Dama”), pierwszy nowoczesny wieżowiec w mieście. Oficjalnie Pałac Belgradzki, ta elegancka wieża ze szkła i brązu została wzniesiona w 1974 roku w centrum miasta. Mierząc 101 metrów wysokości (24 piętra), była wówczas najwyższym budynkiem w Belgradzie. Przyciemniane okna Beograđanki mienią się złotym blaskiem słońca, stąd jej nieformalny przydomek. Jej projekt symbolizował aspiracje Belgradu z lat 60. i 70. XX wieku do stania się nowoczesną metropolią Jugosławii.
Dziś w budynku mieszczą się biura i sklepy; stara, okrągła restauracja na szczycie (obecnie nieczynna) słynęła z panoramicznych widoków na miasto, a nawet miała w środku prawdziwe, pozłacane dekoracje. W przewodnikach architektonicznych jest znana z połączenia międzynarodowego modernizmu z lokalnymi elementami. Choć nowsze wieże przewyższyły ją wysokością, Beograđanka pozostaje ikonicznym elementem panoramy Belgradu, wyznaczając miejsce, gdzie spotykają się Stare i Nowe Miasto (znajduje się naprzeciwko deptaka Kniazia Michała).
Belgradzki pejzaż miejski to otwarta galeria stylów. Epoka osmańska (XVI–XVII wiek) odcisnęła swoje piętno na starej dzielnicy bazarowej (obecnie Dolnym Mieście w Kalemegdanie) oraz na budynkach takich jak XVI-wieczny Meczet Bajrakli (jeden z niewielu zachowanych meczetów). W XIX wieku, wraz z odzyskaniem przez Serbię niepodległości, zalały ją style zachodnie. Powstały budowle neoklasycystyczne i romantyczne: Teatr Narodowy (1869) i Stary Pałac (1884) to przykłady włoskiej architektury. Pod koniec XIX i na początku XX wieku serbscy architekci z entuzjazmem przyjęli secesję i akademicki neorenesans. Słynny Hotel Moskwa (1908) i różne fasady na centralnych ulicach ukazują motywy kwiatowe secesji.
Wprawne oko dostrzeże również elementy odrodzenia bizantyjskiego. Serbscy architekci z końca XIX wieku budowali w stylu, który później nazwano „serbo-bizantyjskim” – spójrzcie na kościół św. Marka (założony w 1931 roku) z neobizantyjskimi detalami, takimi jak wieloskrzydłowe dachy. Po II wojnie światowej komuniści dodali swoją warstwę: industrialno-modernistyczne bloki w stylu „brutalizmu” w Nowym Belgradzie (na północ od Sawy). Te krępe betonowe wieżowce mieszkalne (z lat 50. i 70. XX wieku) są nadal doskonale widoczne z drugiej strony rzeki.
W ten sposób każda epoka się przeplata: spacerując po centrum, można minąć kawiarnię z czasów osmańskich, wejść do XIX-wiecznego portyku i stanąć obok eleganckiej szklanej fasady. Ta architektoniczna mozaika – od baroku po Bauhaus – sprawia, że Belgrad jest wyjątkowy wśród europejskich stolic. W sumie w Belgradzie znajduje się ponad 1650 publicznych pomników i rzeźb, więc skręcenie za róg może sprawić, że poczujesz się jak w innym stuleciu.
W tak starym mieście nie dziwi fakt, że Belgrad posiada ukrytą sieć podziemnych przestrzeni. Pod parkami i ulicami znajdują się jaskinie i tunele, znane jedynie odkrywcom i historykom. Według badań, wokół Belgradu znajdują się setki podziemnych przejść. Niektóre z nich to naturalne jaskinie krasowe; inne zostały wykute na przestrzeni wieków do celów wojskowych lub cywilnych. Na przykład, pod Parkiem Tašmajdan (Vračar) znajduje się szereg paleolitycznych jaskiń liczących 6–8 milionów lat. W starożytności jaskinie te były wykorzystywane do budowy rzymskiego akweduktu, którego ślady przetrwały do dziś. Później Turcy i Serbowie wykorzystywali części katakumb Tašmajdan jako magazyny prochu i schrony. Można nawet odwiedzić jedną z części zwaną Jaskinią Šalitrena (nazwa pochodzi od saletry), która niegdyś była tajnym arsenałem.
Pod twierdzą Kalemegdan znajduje się kolejny słynny system tuneli. W długiej prochowni w Górnym Mieście archeolodzy otworzyli ją jako małe muzeum rzymskich i średniowiecznych artefaktów. Znajduje się tam również „Studnia Rzymska” – legenda głosi, że podziemny szyb może być lochem lub po prostu cysterną z II wieku. Podczas zimnej wojny część tuneli fortecy stała się schronem przeciwatomowym – tym samym, którego używał król Aleksander I podczas II wojny światowej, a który później wyposażył prezydent Tito. National Geographic podaje, że ten „bunkier Tito”, położony 150 metrów niżej, był przeznaczony dla jugosłowiańskich przywódców i ich rodzin. Dziś jest on odtajniony i czasami udostępniany zwiedzającym żądnym przygód.
Istnieją również inne tunele z czasów wojny. Belgrad był pierwszym miastem na świecie, które w 1915 roku posiadało rozbudowany system schronów przeciwlotniczych. Podczas II wojny światowej Niemcy zbudowali dodatkowe schrony pod szkołami i mostem Aleksandrowskim. Dlatego na chodnikach wciąż można znaleźć drzwi służbowe prowadzące do ciemnych schodów oraz drzwi z brązu z wytłoczonymi symbolami NATO lub Niemiec.
Podsumowując, podziemny świat Belgradu odzwierciedla jego wielowarstwową historię. Niemal każdy reżim wykopał pod miastem własne jaskinie lub bunkry. Od prehistorycznych jaskiń po współczesne schrony z czasów zimnej wojny, podziemny Belgrad to mozaika starych studni, ukrytych korytarzy i dźwięcznych sklepień. (Często wymienianą przez turystów atrakcją są piesze wycieczki „Podziemia Belgradu” – zazwyczaj prowadzą one do jaskiń Tašmajdan i sekretnych tuneli na Kalemegdanie).
Belgrad od zawsze był kolebką kultury i innowacji w regionie. Jednym z jego „nowych osiągnięć” jest wprowadzenie kultury kawy. Pierwsza kafana w Europie – tradycyjna kawiarnia w stylu bałkańskim – została otwarta w Belgradzie w 1522 roku, wkrótce po podboju osmańskim. (Samo słowo kafana pochodzi od tureckiego „kahvehane”, które przeszło do języka serbskiego). Co ciekawe, data ta przypada na dekady przed pojawieniem się podobnych kawiarni w Paryżu czy Londynie. Dziś mieszkańcy Belgradu traktują kafany jako instytucję narodową (najstarszą zachowaną jest „Znak Pitanja” – Znak Zapytania, założona w 1833 roku w dzielnicy artystycznej). Kawa i ciastka w kafanie od dawna są ulubioną rozrywką.
Kolejne wyjątkowe wydarzenie: 3 września 1939 roku w Belgradzie odbył się wyścig samochodowy znany jako Grand Prix Belgradu. Był to jedyny duży wyścig Grand Prix rozgrywany w Europie podczas II wojny światowej. Znani kierowcy, w tym Włoch Tazio Nuvolari, ścigali się na torze wokół parku Kalemegdan. (Wydarzenie miało być obchodami urodzin króla Jugosławii, ale niespodziewanie zyskało miano jedynego wyścigu w czasie wojny).
Niedawno Belgrad został doceniony za nowoczesną kreatywność. W 2014 roku BBC Culture umieściło Belgrad w gronie „pięciu najbardziej kreatywnych miast świata”, podkreślając jego tętniącą życiem młodzieżową kulturę i życie nocne. UNESCO nadało Belgradowi tytuł Miasta Muzyki, doceniając jego bogatą historię muzyczną. W dziedzinie sztuki, jedyny serbski laureat Nagrody Nobla – powieściopisarz Ivo Andrić (1961, Literatura) – spędził ostatnią część życia w Belgradzie, wpisując miasto w światowe dziedzictwo literackie.
Belgrad często ustanawia rekordy i organizuje wyjątkowe wydarzenia. Na przykład, jest gospodarzem Belgrade Beer Fest, jednego z największych festiwali piwa w Europie, przyciągającego co roku setki tysięcy widzów. W latach 2007 i 2008 liczba widzów przekroczyła odpowiednio 650 000 i 900 000. Miasto jest również światowym rekordzistą pod względem liczby fresków kościelnych w stylu bizantyjskim (większość ikon w jednym miejscu) i szczyci się jednym z pierwszych w historii szczepień zwierząt (przez serbskiego naukowca Đorđe Lobačeva w XIX wieku). Te pionierskie momenty – od kultury po naukę – dołączają do długiej listy intrygujących „pierwszych” wydarzeń w Belgradzie.
Belgrad zyskał reputację europejskiej stolicy imprezowej. Międzynarodowe media turystyczne często plasują jego życie nocne wśród najlepszych na świecie. Lonely Planet i CNN wymieniają Belgrad jako jeden z najlepszych klubów. Kluczowym powodem są splavs – dosłownie „tratwy” lub barki przekształcone w pływające kluby – które ciągną się wzdłuż brzegów Sawy i Dunaju. Jest ich ponad sto. Wieczorem ożywają one muzyką od techno po turbo-folku. Wiele z nich jest na stałe zacumowanych, tworząc rozświetloną neonami panoramę wzdłuż brzegu rzeki. Turyści mogą bawić się na kolejnych splavsach, nie wychodząc z wody.
Jedną ze słynnych imprezowych ulic jest Stražanjića Bana, nazywana „Doliną Krzemową” (nie ze względu na technologię, ale ze względu na olśniewającą nocną atmosferę). Ta krótka, zgentryfikowana uliczka w dzielnicy Dorćol jest pełna barów, które wychodzą na tarasy. Tymczasem na Starym Mieście, artystyczna dzielnica Skadarlija oferuje inną stronę nocnego życia. Wybrukowana kocimi łbami i otoczona zabytkowymi kafanami, Skadarlija przypomina XIX-wieczny Belgrad. Wieczorami na ulicy grają zespoły folkowe na żywo, a malarze sprzedają portrety pod lampami gazowymi. Pozostaje jedną z najchętniej odwiedzanych atrakcji miasta (ustępując jedynie Kalemegdanowi).
Kultura imprezowa Belgradu trwa przez cały rok. Latem kluby nad rzeką kwitną, ale kluby halowe (czasami w opuszczonych fabrykach) działają również przez całą zimę. Przystępność cenowa miasta również ma znaczenie: można tu spędzić wieczór za ułamek ceny, jaką trzeba by zapłacić w Europie Zachodniej. Światowe uznanie ma częściowo podłoże socjologiczne; naznaczona wojną historia Belgradu sprawiła, że jego mieszkańcy słyną z zamiłowania do głośnego celebrowania życia. W rezultacie Belgrad często Jest Zaliczane do „najbardziej kreatywnych i kochających zabawę miast” na świecie. Nawet jeśli nie jesteś imprezowym turystą, atmosfera nocnego życia jest wyczuwalna – muzyka sącząca się z barów, nadrzeczna bryza niosąca klubowe rytmy – sprawiają, że Belgrad jest pełen energii o każdej porze.
Kuchnia Belgradu odzwierciedla bogate, wielokulturowe dziedzictwo Serbii. Tradycyjna kuchnia serbska jest sycąca i skoncentrowana na mięsie, z wpływami kuchni osmańskiej, austriackiej i węgierskiej. Podstawowy posiłek w Belgradzie często zaczyna się od grillowanego mięsa. Ćevapi (grillowane roladki z mielonego mięsa) i pljeskavica (pikantny kotlet wołowo-wieprzowy, przypominający burgera) są wszechobecne w menu restauracji. Te grillowane dania są zazwyczaj podawane z somunem (puszystym płaskim chlebem), kajmakiem (kremowym serem do smarowania) i ajvarem (słodko-pikantną relish z pieczonej czerwonej papryki). Na przykład, przewodniki turystyczne zauważają, że goście w Belgradzie często proszą o dodatkowy kajmak lub ajvar do ćevapi. To klucz do serbskiego smaku: pikantne lub pikantne dodatki łagodzą bogactwo smaku mięsa.
Innym uwielbianym daniem jest sarma, gołąbki nadziewane wieprzowiną i ryżem, gotowane w kiszonej kapuście (często spożywane podczas spotkań rodzinnych). Jako śniadanie lub przekąska, gibanica jest narodowym przysmakiem: kruche ciasto filo przełożone świeżym serem farmerskim (podobnym do burka, ale o specyficznym serowym smaku). Ten sernik jest powszechnie spożywany z jogurtem przy stole. Ten sam ser (tvrdi sir lub kiselo mleko) pojawia się w wielu potrawach i po fermentacji nazywany jest po prostu kajmakiem.
Żaden serbski posiłek nie jest kompletny bez rakiji, narodowej brandy owocowej. Rakija śliwkowa (šljiva) to klasyk: często domowej roboty, dość mocna i podawana jako aperitif. Belgradzkie kawiarnie i bary traktują rakiję bardzo poważnie – dostępne są dziesiątki smaków (morelowy, pigwowy, orzechowy itp.) oraz tradycja misternych degustacji rakiji. Wiele z nich można spróbować w wyspecjalizowanych sklepach z rakiją. Rakija jest tak wpisana w kulturę, że Serbowie często oferują gościom „małą rakiję” na powitanie.
Chleb i ciastka również zajmują honorowe miejsce. Miasto jest pełne pekara (piekarni) otwartych wcześnie rano, sprzedających burek (rolady z mięsem lub serem) i słodki chleb pogača. Jednym z kultowych przysmaków jest burek sa kajmakom: spirala z mięsnego bureku polana kremowym kajmakiem – prosta, ale wykwintna, podawana z jogurtem na śniadanie lub przekąskę. Dziedzictwo Imperium Osmańskiego pozostało: kawa po turecku jest rutynowo podawana w małych filiżankach, słodka i gęsta, ze szklanką wody i czasami lokum (tureckim przysmakiem).
Choć w tradycyjnej kuchni dominują dania mięsne, restauracje w Belgradzie oferują również grillowane ryby z Dunaju (som lub šaran), sycące gulasze warzywne (jak Zupa Beya – rosół) oraz sałatki ze świeżych pomidorów, ogórków i cebuli w kajmaku. Bardziej ekskluzywne i międzynarodowe restauracje w Belgradzie odzwierciedlają smaki świata, ale nawet tam w menu można dostrzec serbskie akcenty, takie jak papryka, kajmak czy rakija. Krótko mówiąc, jedzenie w Belgradzie to prawdziwa uczta: obfite porcje, bogactwo smaków i serdeczna atmosfera.
Belgrad tętni wydarzeniami kulturalnymi przez cały rok. Jednym z największych jest Belgrade Beer Fest, odbywający się co roku w sierpniu na promenadzie Ušće (gdzie Sawa spotyka się z Dunajem). To bezpłatny festiwal ze scenami na koncerty muzyczne i stoiskami browarów z całego świata. Frekwencja regularnie przekracza pół miliona odwiedzających: na przykład w 2009 roku festiwal przyciągnął ponad 650 000 osób, a do 2010 roku prawie 900 000. To czyni go jednym z największych plenerowych festiwali piwa w Europie.
Miłośnicy kina zauważają, że Belgrad jest również gospodarzem FEST, dużego międzynarodowego festiwalu filmowego, założonego w 1971 roku. FEST co roku wyświetla setki filmów, od hollywoodzkich, przez kino artystyczne, po lokalne kino bałkańskie. Ponad 40-letnia historia festiwalu uczyniła go filarem regionalnej kultury filmowej. Co więcej, każdej wiosny Belgradzki Festiwal Muzyczny (BEMUS) oferuje koncerty jazzowe, klasyczne i world music w wykonaniu artystów międzynarodowych i serbskich, a latem – występy plenerowe w parkach i na placach (na przykład w Filharmonii Belgradzkiej pod gwiazdami).
Wkład Belgradu w muzykę i sztukę obejmuje również jego młodzież. Miasto było kolebką jugosłowiańskiego ruchu rockowego New Wave lat 80.: zespoły takie jak VIS Idoli, EKV (Ekatarina Velika) i inne zaczynały w belgradzkich klubach i nagrywały utwory, które do dziś są kultowymi klasykami. Nawet serbska scena hip-hopowa ma tu swoje korzenie. Krótko mówiąc, scena artystyczna Belgradu jest różnorodna – jednego dnia możesz wybrać się na tradycyjny koncert folkowy w Skadarliji, a następnego na undergroundową imprezę elektroniczną w przebudowanej fabryce.
Wreszcie, jeśli chodzi o kulturę wizualną, Belgrad sam w sobie jest zaskakująco malowniczy. Z ponad 1650 publicznymi rzeźbami zdobiącymi ulice i parki, znaczna część miasta przypomina skansen. Od monumentalnych socrealistycznych pomników (jak choćby pomnik partyzantów) po awangardowe dzieła sztuki współczesnej, sztuka wypełnia przestrzeń publiczną. Teatr Narodowy (wybudowany w 1869 roku) jest jedną z pereł architektury miasta, w której wystawiane są opery i balet. Liczne galerie – Muzeum Narodowe posiada bogate zbiory archeologiczne i średniowieczne – sprawiają, że Belgrad to bogata mozaika kultury historycznej i współczesnej.
Z Belgradem związanych jest wiele postaci o światowej renomie. Novak Djoković jest prawdopodobnie najbardziej znanym z nich. Urodzony w Belgradzie w 1987 roku, został pierwszym tenisistą z tego miasta, który zdobył tytuły Wielkiego Szlema i zajął 1. miejsce na świecie. Od 2023 roku jest rekordzistą pod względem liczby Wielkich Szlemów w męskim tenisie (23) i spędził rekordową liczbę tygodni na 1. miejscu. Skromne początki Djokovica na podmiejskich kortach Belgradu i jego droga do statusu światowej ikony sportu są powodem do dumy dla miasta.
W literaturze Belgrad był domem (w późniejszym życiu) Ivo Andricia (1892–1975), jugosłowiańskiego pisarza, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1961 roku. Był autorem „Mostu na Drinie” i innych powieści opisujących historię Bałkanów. Choć urodził się w Bośni, mieszkał i zmarł w Belgradzie; miasto z dumą przyjmuje jego dziedzictwo, będące laureatem Nagrody Nobla.
Nikola Tesla, postać światowej nauki, ma swoje muzeum w Belgradzie, mimo że urodził się na terenie dzisiejszej Chorwacji. Spędził część dzieciństwa w Belgradzie, a Muzeum Nikoli Tesli (założone w 1952 roku) przechowuje większość jego wynalazków, dokumenty osobiste, a nawet prochy. W muzeum znajduje się około 160 000 dokumentów i 5700 eksponatów związanych z Teslą. Zwiedzający mogą zobaczyć oryginalne oscylatory, mierniki i działający model pierwszego silnika indukcyjnego – wszystkie artefakty z dziedzictwa naukowego Belgradu.
Wśród artystów performatywnych Marina Abramović wyróżnia się. Urodzona w Belgradzie w 1946 roku, stała się pionierką sztuki performance. W 2019 roku Muzeum Sztuki Współczesnej w Belgradzie zorganizowało dużą retrospektywę jej twórczości. Wystawa (pierwsza tak obszerna wystawa w jej rodzinnym mieście) przyciągnęła około 100 000 zwiedzających i została okrzyknięta przez „The New York Times” jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych na świecie. Belgrad ma zatem bliskie związki z tą światowej sławy artystką.
Do innych znanych mieszkańców Belgradu należą poeta Charles Simic (laureat Nagrody Pulitzera, który później przeniósł się do USA), reżyser filmowy Emir Kusturica i pisarz Predrag Matvejević. Poza tenisem, miasto słynie z wychowania gwiazd piłki nożnej i koszykówki (klub piłkarski Crvena Zvezda Belgrad zdobył Puchar Europy w 1991 roku, a drużyna koszykarska Partizan zdobyła wiele tytułów mistrzowskich w Europie). Wiele serbskich gwiazd rocka i popu (np. Bajaga, Bora Đorđević z Riblji Čorby) zaczynało swoją karierę właśnie w Belgradzie. Podsumowując, wpływ Belgradu znacznie wykracza poza jego skromne rozmiary: jak na miasto liczące około 1,2 miliona mieszkańców, dał światu niezwykłą liczbę mistrzów, artystów i myślicieli.
Poza bogatą historią, Belgrad jest pełen urokliwych osobliwości. Na przykład miasto jest pieszczotliwie nazywane „Miasto Kotów”. Dziesiątki bezpańskich kotów swobodnie wędrują po dzielnicach takich jak Dorćol i Skadarlija, a miejscowi dbają o nie, zostawiając jedzenie na gankach lub na murach twierdz. Ta praktyka to raczej tradycja niż oficjalna polityka, ale dzięki niej Belgrad zyskał reputację miasta przyjaznego kotom.
Inna lokalna legenda związana jest z placem Slavija, obecnie ruchliwym rondem. Według starych opowieści, w latach 60. XIX wieku teren, na którym obecnie znajduje się Slavija, był niegdyś stawem, gdzie gromadziło się ptactwo wodne. Szkocki przemysłowiec Francis Mackenzie podobno pewnej nocy (po zakupieniu ziemi) zastrzelił kaczki na tym stawie, a następnie zajął tę ziemię. Ta barwna opowieść, prawdziwa lub zmyślona, jest powodem, dla którego wysepka na placu bywa żartobliwie nazywana „Stawem Kaczek”. (Dziś w tym miejscu można zobaczyć fontannę z rzeźbami łabędzi, która wskazuje na to miejsce).
Belgrad ma również zabawne tradycje. Mówi się, że salut trzema palcami (używany przez kibiców i patriotów) wywodzi się ze średniowiecznej przysięgi, choć legendy są różne. Miasto pojawia się w kilku grach wideo i filmach; na przykład fikcyjne miasto bałkańskie w grze. Pół-życie Został nazwany „Biały Las” na cześć przydomku Belgradu. Nawet nazwy niektórych linii tramwajowych czy tawern mają swoje historie (na szyldzie jednej z tawern widnieje ręka wykonująca gest trzech palców). Krążą pogłoski, że wiele budynków na starówce kryje w sobie tajne symbole (niektórzy twierdzą, że tajemnicze motywy masońskie lub słowiańskie można dostrzec, jeśli wie się, gdzie szukać).
Spacerując po Belgradzie, można czasem dosłownie przespacerować się po historii. Na Placu Republiki, czyli Kalemegdanie, fragmenty ulicy zbudowane są na starożytnych rzymskich brukach i piwnicach. Pod stopami twierdzy dosłownie stąpasz po „dachach” rzymskiego miasta, które wciąż znajdują się 6-7 metrów pod ziemią. W piwnicach muzeów znajdziesz fragmenty mozaik i nagrobki zamienione w posadzki. Te osobliwe doświadczenia – witające cię koty, starożytne kamienie pod stopami, szeptane legendy o hordzie Attyli pogrzebanej nad brzegiem rzeki – sprawiają, że Belgrad jest nieskończenie fascynującym miejscem do odkrywania, wykraczającym poza fakty z przewodników.
Belgrad jest dziś tętniącą życiem europejską stolicą, liczącą około 1,2 miliona mieszkańców w samym mieście (około 1,7 miliona w obszarze metropolitalnym). Od wieków jest siedzibą rządu Serbii: najpierw jako stolica Despotatu Serbskiego w 1405 roku, a formalnie od 1841 roku, kiedy powstało nowoczesne państwo serbskie. Od 1918 do 2003 roku był również stolicą Jugosławii (najpierw Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców, a następnie Socjalistycznej Republiki Federalnej). W tym okresie niemal wszystkie najważniejsze jugosłowiańskie instytucje – rządowe, przemysłowe i kulturalne – miały tu swoją siedzibę.
Dziś Belgrad jest politycznym, gospodarczym i kulturalnym centrum Serbii. Miasto jest klasyfikowane jako „Beta-Global City” ze względu na swój regionalny wpływ gospodarczy. Znajdują się tu wszystkie kluczowe instytucje: serbski parlament, ministerstwa, największe uniwersytety i szpitale w kraju. Na przykład Uniwersyteckie Centrum Kliniczne Belgrad to jeden z największych kompleksów medycznych w regionie. Belgrade Arena (obecnie Štark Arena) należy do największych hal sportowych w Europie. Kościół św. Sawy dominuje nad panoramą miasta, a historię Serbii poznajemy w muzeach miejskich. Ponad 86% mieszkańców Belgradu to etniczni Serbowie, ale w mieście mieszkają również liczne społeczności rosyjskie, romskie i inne.
Na arenie międzynarodowej Belgrad regularnie organizuje szczyty i wystawy. Słynie z pierwszego szczytu Ruchu Państw Niezaangażowanych w 1961 roku, a w 2008 roku zorganizował Konkurs Piosenki Eurowizji po pierwszym zwycięstwie Serbii. Był również gospodarzem ważnych wydarzeń sportowych (trzykrotnie Mistrzostw Europy w Koszykówce, Mistrzostw Świata w Pływaniu w 1973 roku i Uniwersjady w 2009 roku). Ostatnio Belgrad został wybrany na gospodarza Expo 2027 – Światowej Wystawy – co dodatkowo umacnia jego rolę jako serbskiego okna na świat.
W istocie, współczesny Belgrad to pewna siebie stolica małego kraju. Jego szerokie bulwary i strefy historyczne przeplatają budynki republiki z nowymi centrami kulturalnymi. Nocą iglice i wieże miasta są oświetlone, odbijając się w rzekach poniżej. Belgrad może już nie znajdować się na żadnej linii frontu, ale wciąż czuje się na skrzyżowaniu dróg Europy – patrząc na Zachód, ku UE, a jednocześnie pielęgnując więzi ze Wschodem i Bałkanami.
Belgrad ma umiarkowany klimat kontynentalny, co oznacza cztery wyraźne pory roku. Zimy są mroźne i wilgotne (średnie temperatury w styczniu ok. 1–2°C), z lekkimi opadami śniegu kilka razy w roku. Wiosna (marzec–maj) przynosi stopniowe ocieplenie i często najwięcej opadów. Szczególnie maj może być bujny i zielony, zanim nadejdą letnie upały. Lata są gorące i okresowo upalne: średnio około 45 dni w roku z temperaturą powyżej 30°C, a rekordowa temperatura 43,6°C (110,5°F) została odnotowana w lipcu 2007 roku. Fale upałów mogą sprawić, że lipiec–sierpień będzie niekomfortowy, jeśli nie jesteś przygotowany, dlatego warto zabrać ze sobą wodę i korzystać z rozległego cienia w parkach.
Jesień (wrzesień–listopad) szybko się ochładza po sierpniu, z przyjemnymi, słonecznymi dniami na początku jesieni. Liście w licznych parkach Belgradu mogą być bardzo kolorowe pod koniec października. W sumie w Belgradzie rocznie spada około 698 mm opadów, rozłożonych dość równomiernie, ale ze szczytem późną wiosną. Klimat sprzyja rozwojowi drzew liściastych w mieście (platan, dąb, kasztanowiec), a kwitnące kwiaty i kasztany pospolite wyznaczają pory roku.
W praktyce wiosna i wczesna jesień oferują najprzyjemniejszą pogodę do zwiedzania (ciepło, ale nie za gorąco). Letnie poranki i wieczory są idealne na spacery nad rzeką lub koncerty plenerowe. Zimy są krótkie i bywają mroźne, więc jeśli podróżujesz w styczniu i lutym, koniecznie zabierz płaszcz na chłodne noce (temperatura może spaść poniżej 0°C w wiele nocy, a oficjalna najniższa temperatura to –26,2°C). Jednak o każdej porze roku parasol lub płaszcz przeciwdeszczowy mogą się przydać, ponieważ przelotne opady deszczu zdarzają się przez cały rok.
Sport odgrywa ważną rolę w tożsamości Belgradu. Miasto jest siedzibą czołowych serbskich klubów piłkarskich, koszykarskich i siatkarskich, z lojalnymi kibicami. W piłce nożnej Crvena Zvezda Belgrad i Partizan Belgrad należą do najsłynniejszych drużyn z czasów Jugosławii (Crvena Zvezda zdobyła nawet Puchar Europy w 1991 roku). Koszykówka jest tu również niemal religią. Te drużyny wychowały zawodników NBA i mistrzów Europy. Mniejsze dyscypliny sportowe również cieszą się powodzeniem: siatkówka, piłka wodna i piłka ręczna z Belgradu często rywalizują w ligach europejskich.
Belgrad gościł ważne zawody międzynarodowe. W 1973 roku odbyły się tu pierwsze Mistrzostwa Świata w Pływaniu FINA – debiut światowych zawodów pływackich i skoków do wody. Miasto było również współgospodarzem kilku meczów piłki nożnej podczas Mistrzostw Europy UEFA Euro 1976 (kiedy finały odbywały się w Jugosławii). Niedawno Belgrad zorganizował Letnią Uniwersjadę (Światowe Igrzyska Uniwersyteckie) w 2009 roku oraz kilka mistrzostw Europy i świata w różnych dyscyplinach sportowych, od karate po piłkę wodną. Największa hala sportowa w mieście (Štark Arena) może pomieścić 20 000 widzów, co umożliwia organizację imprez o zasięgu globalnym. Podsumowując, dziedzictwo sportowe Belgradu jest silne; oglądanie tu meczu koszykówki lub piłki nożnej może przypominać udział w pełnym pasji festiwalu narodowym.
Każdy z tych mniej znanych faktów dodaje barw wizerunkowi Belgradu. Pokazują, że oprócz znanych zabytków, na każdym kroku kryją się nieoczekiwane historie. Podsumowując, Belgrad to nie tylko stolica Serbii, ale miasto pełne ukrytych skarbów i drobnych osobliwości.
Belgrad to miasto kontrastów i ciągłości. Przetrwał więcej bitew i odbudów niż prawie każde inne miasto, a mimo to jego duch pozostał nienaruszony. Od starożytnych korzeni Vinča po futurystyczną panoramę, Belgrad pokazuje odwiedzającym, jak bardzo miejsce może się zmienić, a jednocześnie pozostać sobą. „Białe Miasto” to studium odporności: każde pokolenie dodawało coś do jego mozaiki, czy to układając bruk, czy tworząc neony.
Dzisiejszy Belgrad jest nowoczesny i gościnny. Za dnia turysta może zwiedzać rozległe średniowieczne fortece, a nocą stołować się w 150-letniej tawernie. Może podziwiać największą w Europie świątynię prawosławną, a następnie tańczyć do świtu w pływającym klubie. Podczas nocnego spaceru mija prawosławnych mnichów, punkrockerów i biznesmenów przy stoliku nad jeziorem. Turyści przyjeżdżają tu nie tylko ze względu na zabytki – kolosalny kościół św. Sawy, posąg Wiktora, widok na Dunaj – ale także dla rzeczy nieuchwytnych: przyjaznych ludzi, aromatycznej kawy, bohemskich kawiarni i śmiechu w wąskich uliczkach.
Krótko mówiąc, Belgrad fascynuje, ponieważ nie daje się zamrozić w czasie. Nosi swoją historię otwarcie – w architekturze, nazwach miejscowości i życiu codziennym – a jednocześnie pozostaje młodzieńczy. Jego „biel” to nie tylko kamień murów, ale otwartość jego charakteru. Z tych wszystkich powodów Belgrad wyróżnia się jako niedoceniany klejnot Europy, miejsce, gdzie każdy turysta może odkryć coś nowego o przeszłości, teraźniejszości, a nawet o sobie samym pośród jego wielowarstwowych ulic.
Odkryj tętniące życiem nocne życie najbardziej fascynujących miast Europy i podróżuj do niezapomnianych miejsc! Od tętniącego życiem piękna Londynu po ekscytującą energię…
Podczas gdy wiele wspaniałych miast Europy pozostaje przyćmionych przez ich bardziej znane odpowiedniki, jest to skarbnica zaczarowanych miasteczek. Od artystycznego uroku…
Od widowiska samby w Rio po maskową elegancję Wenecji, odkryj 10 wyjątkowych festiwali, które prezentują ludzką kreatywność, różnorodność kulturową i uniwersalnego ducha świętowania. Odkryj…
W świecie pełnym znanych miejsc turystycznych niektóre niesamowite miejsca pozostają tajne i niedostępne dla większości ludzi. Dla tych, którzy są wystarczająco odważni, aby…
Analizując ich historyczne znaczenie, wpływ kulturowy i nieodparty urok, artykuł bada najbardziej czczone miejsca duchowe na świecie. Od starożytnych budowli po niesamowite…